Niemal bez strat, żadnych niepotrzebnych zagrań, za to udział przy dwóch golach i potwierdzenie, że Polska ma reżysera gry na finały mistrzostw świata. Niedzielnym występem w <a href="http://sport.tvp.pl/34313198/czekalismy-12-lat-wygrana-polski-i-awans-na-ms" target="_self">wygranym 4:2 meczu z Czarnogórą</a> Piotr Zieliński mógł ostatecznie zamknąć usta krytykom. Szkoda tylko, że w światowy poziom utrzymał przez 45 minut.